sobota, 29 listopada 2014

Świadomy sen

Każdy z nas miewa sny, lepsze gorsze.
A Ty, jak często je miewasz? Raz, może dwa razy w tygodniu?
Co Ci się śni? Dosłownie wszystko, nie masz na to wpływu, zresztą to bez znaczenie, ponieważ po przebudzeniu przeważnie nie wiele pamiętasz.
A zdarzyło Ci się kiedyś obudzić się ze łzami w oczach, czy rozczarowaniem, ponieważ na dworze nie ma nowiuśkiego samochodu, basenu?
A co jeśli ja potrafię temu wszystkiemu zaradzić? Tak, właśnie ja! Co jeśli sprawię, że wszystkie powyższe problemy związane ze śnieniem znikną? Potrafię Ci pomóc, a jest to znacznie prostsze niż się wydaje, potrzeba Ci tylko  kilku drobnych wskazówek, na które możesz liczyć, silnej woli i po postu zaangażowana! To co, gotów?!

Na początek podzielę się z Toba moją wiedza na temat świadomego snu, czy ogólnie snu.
Czy wiesz, że co noc przeciętny człowiek miewa po 2-3 sny? A co jeśli takowy człowiek mógłby dany sen kontrolować? Śnic z pełną świadomością, iż jest to tylko i wyłącznie sen, w każdej chwili mogąc go po prostu przerwać. Tworzyć postacie, budynki, latać posiadać dosłownie wszystko. Nigdy więcej nie martwic się nocnymi koszmarami.
A teraz zaskoczę Cię, ponieważ jest to w pełni możliwe i jesteś w stanie to osiągnąć! Wystarczy, że opanujesz technikę świadomego snu.

Czym jest świadomy sen?

Świadomy sen (LD) jest snem, w którym śniący zdaje sobie sprawę z tego, że śni. Świadome sny mogą być wykorzystane w zwalczaniu koszmarów, jako narzędzie poznania swojej jaźni albo też dla rozrywki. W snach, gdzie śniący posiada odpowiednio wysoki poziom kontroli nad treścią marzenia sennego, można zrealizować każde swoje pragnienie.
Ten oto fragment z Wikipedii można skrócić stwierdzeniem, iż każda osoba, która opanowała LD na wystarczająco wysokim poziomie jest w stanie stworzyć sobie zupełnie odrębne, bezproblemowe, w pełni kontrolowane życie we własnym śnie. Czyż już sama teoria nie brzmi zachęcająco?
W trakcie snu jesteśmy w stanie latać, oddychać pod wodą, czy prowadzić "przyziemne" życie w ogromnej willi, uprawiając seks z najpiękniejszymi kobietami (w przypadku kobiet przeważnie z mężczyznami)
 
 

Jak osiągnąć świadomy sen?

Technik, które pomogą nam wam w opanowaniu świadomego snu jest naprawdę wiele. Im więcej osób praktykujących świadomy sen tym więcej rad, metod, technik. Ty również  możesz znaleźć, bądź też na podstawie tych z którymi Cię zapoznam, wymyślić swoją własna skuteczna technikę.
Zacznijmy więc od podstaw. Musimy pierw opanować spamiętywanie naszych snów, bo po co nam idealny sen o którym zapomnimy z samego rana?
Sprawdzoną i przez wszystkich polecaną metodą jest "Dziennik snów". Czym jest dziennik snu?
Jest to zeszyt, kartka, czy nawet notatnik, który większość z nas ma w telefonie, w którym będziemy zapisywać każdy swój sen. Większość z nas mimo wszystko nie pamięta snu po przebudzeniu, co zazwyczaj spowodowane jest gwałtowna pobudką, czemu również możemy z łatwością zapobiec.
Zaraz po przebudzeniu układamy się w najwygodniejszej pozycji, nie wychodząc z łózka nawet na przysłowiowe "siku", zamykamy oczy i staramy się przypomnieć co nam się śniło. Zazwyczaj dana metoda skutkuje. Gdy przypomniany sobie już nasz sen zapisujemy go w dzienniku. Staramy się umieścić w notatce jak najwięcej szczegółowych informacji, bardzo pomaga nam również zapisywanie daty każdego snu oraz nadanie mu tytułu. Jeśli jednak nasz mózg odmawia nam współpracy staramy się zapisać chociażby pojedyncze wyrazy tzw. słowa klucze.
 
 
Kolejną metoda, która pomoże nam osiągnięcie LD ułatwić jest test rzeczywistości. Test rzeczywistości możemy wykonywać na wiele sposobów, moim zdaniem jednym z najprostszych jest zatykanie nosa, a konkretniej próba oddychania z zatkanym nosem. W świecie realnym nie jesteśmy w ten sposób w stanie oddychać, zaś w śnie nawet to jest możliwe. Czyli dany test pomaga nam w odróżnieniu snu od jawy, a robić go możemy dziennie po kilka, kilkanaście razy.
 
Teraz przechodzimy do konkretnych technik. Jedną z technik jest Mnemonic Induction of Lucid Dreams (MILD). MILD polega na "wmawianiu" sobie tego, że chcemy dany świadomy sen osiągnąć. Jak to konkretnie wygląda. Przed snem, być może leżąc już w łóżku stale powatzamy słowa:
 
"Tej nocy będę świadom, że śnię
Tej nocy osiągnę świadomy sen
Jutro rano będę pamiętać swój sen"
 
Rzecz jasna sekwencja słów jest dowolna i możemy mówić naprawdę "co chcemy" 
 
Trudniejsza metodą z kolei jest Wake Induced Lucid Dream (WILD). WILD polega na zaśnięciu bez utraty świadomości. Kluczem do WILD jest relaks. Naszym zadaniem jest się kompletnie odprężyć, osiągnąć płytki sen, a następnie podążać w jego głąb, będąc świadomymi wszystkiego.
W tym wypadku polecam poniższe nagranie:
 

Małe podsumowanie

Na czym więc powinniśmy się skupić? Z pewnością jest to:
- Codziennie rano sięgaj po dziennik snów, trzymaj go blisko łóżka.
- Przed snem wmawiaj sobie, iż chcesz tej nocy zachować świadomość
- Wykonuj test rzeczywistości
- Oglądanie filmów, rozmowa czy odsłuchiwanie nagrań na temat LD również pomaga
- Kluczem do sukcesu jest skupienia jak i relaks.
Pamiętaj, że jest masa sposobów, które pomogą Ci w uzyskaniu LD!
 
 Jak zwykle na koniec jestem ciekaw waszego zdania i waszych doświadczeń
 Jakie macie zdanie na temat świadomego snu, jest to coś co chcielibyście opanować?
A może ktoś z was doświadczył LD? Ma własną metodę, która pomoże w opanowaniu? Porzielcie się proszę ze mną swoimi spostrzeżeniami :)
 
 

piątek, 21 listopada 2014

"Przedświęta" Czujesz to?

Mamy listopad, doskonały czas na to, by puścić świąteczną reklamę Coca coli!
W powietrzu niemalże unosi się zapach iglastych drzewek, pierogów z kapustą i grzybami, oszczanego śniegu i odwilży.
A co jeśli ja tego wszystkiego nie lubię? Fałszywych Świętych w galerii, bombek, lampek, świątecznych reklam, Kevina co roku?! Wszystko jest takie monotonne, rok w rok to samo. Czar Świąt prysł już dawno temu, a z roku na rok, nie ukrywam, jest coraz gorzej. Nie zdziwił bym się, gdybym pewnego zimowego popołudnia zzieleniał, porósł futrem i zamieszkał w górach, wraz z psem gdzie mógłbym dzielić się z nim moją nienawiścią do Świat.
Ale nie! Stop! Przecież to Święta, narodziny Jezusa! To czas, który koniecznie musimy spędzić w rodzinnym gronie, otoczeni jedzeniem i dekoracjami na, które wydaliśmy kupę kasy!
Skąd więc wzięła się ta nienawiść, pogarda?
Nie wzięła się ona tylko i wyłącznie z tego, że jestem niewierzący, a Święta są dla mnie tylko i wyłącznie tradycją. Jest to spowodowane wszechobecną sztucznością, panującą w tym okresie praktycznie wszędzie, "magią Świąt"
Włączysz telewizor - Święta
Pójdziesz do galerii - Święta
Pójdziesz do supermarketu - Święta
Włączysz radio - Święta
Internet - Święta
Facebook - Święta
Święta
Święta...
... Święta
Odnoszę przedziwne wrażenie, że cały świat postawił sobie za cel, zagnieżdżenia w nas świątecznej atmosfery, ewentualnie wciśnięcia nam paru świątecznych badziewi i wyruchania nas z pieniędzy podczas zaopatrzania się w żywność czy prezenty. Święta wręcz kipią sztuczną uprzejmością. Ludzie, którzy w dzień powszedni nie maja ochoty powiedzieć ci "dzień dobry" wysyłają w twoim kierunku "szczere" uśmiechy, życząc ci wszystkiego najlepszego
A po co to wszystko? Ta świąteczna atmosfera?
Byś mógł usiąść przy stole w blasku świątecznych lampek, zjeść wszystkie 12 potraw. Byś wydał masę pieniędzy po to by zrobić to co możesz robić praktycznie codzienni, czyli spędzić z rodziną trochę czasu przy stole.
Jednak mimo mojego jakże krytycznego zdania na dany temat, jestem ciekaw waszego?
Jak wy spędzacie Święta? Jakie macie podejście do świątecznej atmosfery?